sobota, 28 maja 2011

Tawuła









4 komentarze:

  1. no popatrz nawet nie wiedziałam jak się nazywa ten kwiatek. :) Fajne fotki. Miłego łikendu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Tawułkę miałam jeszcze w zeszłym roku.
    Pies mój ogromny wpadł w nią i załatwił :-(
    Teraz wszystko mamy odgrodzone i pies już nie niszczy :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękna, ma takie delikatne płatki :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Hemero , a ja nie pamiętałam - musiałam pogrzebać w necie , żeby sobie przypomnieć ;)
    Polalu , w mojej okolicy rośnie ich bardzo dużo :)
    Pysiula , bardzo lubię , jak kwitnie :)

    OdpowiedzUsuń